Jasny punkt na pozimowej szarości

Jakieś dwa lata temu usłyszałem o rezerwacie Śnieżycowy Jar w okolicach Poznania. Już kilka razy planowałem się tam wybrać, ale zawsze coś stawało na przeszkodzie – albo pogoda nieodpowiednia, albo było już za późno. W tym roku w końcu udało nam się odwiedzić to miejsce.

Śnieżyca wiosenna (bo to jej stanowiska ma ochroniać wspomniany Rezerwat) to jedna z najwcześniej kwitnących na wiosnę roślin. Kwitnie nawet w lutym, wśród śniegu, w marcu i w kwietniu. Niestety równie szybko przekwita, więc jej piękne kwiaty można podziwiać przez mocno ograniczony czas. Dodatkowo dość rzadko występuje na niżu, więc Śnieżycowy Jar jest niezłym ewenementem i częstym celem weekendowych wycieczek poznaniaków.

Rosnąca popularność tego zakątka niestety odbiera mu sporo uroku. Tłumy ludzi na wąskiej ścieżce spacerowej nie sprzyjają temu aby usiąść i podziwiać to piękne zjawisko. Nie pomaga również fakt, że Rezerwat położony jest na terenie poligonu Biedrusko, na który wstęp cywile mają tylko w weekendy i jest on darmowy. Jak można się zatem domyślać, jest tu dość tłoczno (możecie to zobaczyć na ostatnim zdjęciu w poniższej galerii). Na szczęście ruchu pilnuje obsługa Rezerwatu. Obawiam się, że bez niej Śnieżyca nie przetrwałaby w tym miejscu zbyt długo.

Tagi, , , , ,