Nic dodać, nic ująć. Widoki w Pieninach są cudowne. Zarówno spoglądając na Pieniny (czy to na Trzy Korony, czy na zakola Dunajca) jak i oglądając Tatry z Pienin, człowiekowi odbiera mowę. To malutkie pasmo górskie jest napakowane taką ilością atrakcji, możliwości spędzania czasu oraz niesamowitych panoram, że można by nimi było spokojnie obdzielić kilka innych.

3 majowe dni, które tu spędziliśmy to zdecydowanie za mało żeby poznać te góry. Zaznaliśmy jednak ich klimatu i złapaliśmy bakcyla. Na pewno wrócimy tu jeszcze nieraz, bo widok na Tatry z Sokolicy lub z rozległych hal nie może się znudzić.